wtorek, 20 marca 2012

Rozdział 17 "Wywiad i... koniec?"

- Specjalnie dla państwa, dla was w naszym programie pojawi się osoba z towarzystwa sławnego brytyjsko – irlandzkiego boysbandu. Dziewczyna jednego z wokalistów. Ania – dziewczyna Zayn'a Malik'a
- Dzień dobry. - uśmiechnęłam się do kamery.
- Dzień dobry. Bardo się ciesze, że przyjęłaś zaproszenie do naszego programu. Z tego co wiemy musiałaś wstać bardzo wcześnie.
- Tak!!! Wstałam o 3, bo samolot miałam o 4. Dlaczego programy śniadaniowe muszą być kręcone rano? Chłopcy też narzekali, ale uparli się, że muszą mnie odprowadzić do bramki.
- Opowiedz nam o chłopcach. Może zaczniemy od Harry'ego?
- Harry – jest świetnym kucharzem i zawsze jak mam zły humor mogę liczyć na hug'a od niego. Jest mega romantyczny i często chodzi goły. To dziwne, ale mieszkam z nimi tylko tydzień i mogę to powiedzieć! Liam jest strasznie skromny, romantyczny i wydaje mi się, że to on ma najlepszy kontakt z fanami. Niall jest naszym domowym głodomorem. Jeden dzień i lodówka pusta, nie wiem gdzie on to wszystko mieści, przecież jest taki chudy. Louis to kabareciarz. Wszędzie go pełno, dużo żartuje i to jemu najczęściej zdarzają się jakieś przypały. No i Zayn... Tu mogę wymieniać w nieskończoność. Zdecydowaną jego zaleta jest dążenie do celu i nie poddawanie się.
- Czy według ciebie jest jakiś lek dla Directioners?
- Hmm... Chyba Liam twierdzi, że to pocałunek Harry'ego, ale mi się wydaje że niestety, albo stety nie ma takiego lekarstwa.
- Macie jakiś czas prywatny, tylko dla siebie?
- Wokół nas jest pełno paparazzi i robią tysiące zdjęć, więc musimy zachowywać się w pewien sposób odpowiednio. Na przykład ostatnio zrobili mi i Zayn'owi zdjęcie jak nosił mnie na plechach po ulicach Londynu. Życie prywatne tak naprawdę mamy tylko w domu.
- Teraz kilka pytań od fanek, które dostaliśmy na e-mail. Jak całuje Zayn?
- Hmm... Ciekawe pytanie... Niesamowicie.
- To prawda, że Louis zaliczył niezłą wpadkę ostatnio?
- Lou codziennie zalicza z 10 wpadek, więc nie wiem o którą ci chodzi.
- Czy chłopcy szykują już kolejny album?
- Taaak! Dzisiaj się mają umówić w sprawie nagrywania, więc trzymajcie kciuki, żeby album ukazał się jak najszybciej. Wczoraj skończyli wybierać materiał na płytę i mogę wam powiedzieć, że jest świetny.
- To prawda, że zamieszkaliście wszyscy razem?
- Mieszkamy razem od tygodnia, przydarza nam się wiele wpadek i w ogóle, ale jest świetnie. Dajemy sobie radę co jest chyba najważniejsze. Co prawda mam czasami wrażenie, że jestem Mummy Directioner. 'Louis posprzątaj swoje rzeczy w salonie! Liam zjedz to łyżką! Niall pozmywaj po sobie! Harry czy ty naprawdę nie masz ciuchów. Zayn ja wiem, ze mnie kochasz, ale możesz przestać patrzeć w to lustro?' Prawie codziennie tak jest, ale za to ich kocham.
- To prawda, że Niall ma dziewczynę?
- A nie powiedział wam tego? Nie, nie ma! Przynajmniej ja tyle wiem, nie informują mnie o wszystkim. Psss. ! Nawet niektóre rzeczy zostają tajemnicą i o nich nie wiem.
- Czy Liam potrafi tańczyć?
- A jaki rodzaj tańca? Podczas imprez tańczę nim i potrafi! Ale wiecie to muzyka klubowa, a jak ze stylami klasycznymi tego nie wiem!
- To prawda, że Harry spotyka się z Caroline Flack?
- Nieeeeeeeeeeee! Harry jest oficjalnie singlem i z tego co wiem woli spotykać się z dziewczynami w swoim wieku. Swoją droga świetny chłopak z niego, wszystkie macie szanse u niego!

Usłyszałam jeszcze kilka pytań, na które starałam się mądrze odpowiadać. Te kilka minut minęło tak szybko, że usłyszałam od prowadzącej:

- Dziękujemy Ci, że tutaj przyjechałaś i odpowiedziałaś nam na te pytania.

- Ja również dziękuje! Chciałam jeszcze powiedzieć! O 11 spotkanie z fanami chłopców w kawiarence tu na dole. Mam ze sobą tysiące plakatów z ich autografem więc każda dostanie i odpowiem na wasze pytania!
- My również zapraszamy! A teraz przed państwem w naszym studio w Londynie – One Direction z piosenką „One Thing”!!!!
- Chwielibyśmy zadedykować ta piosenkę polskim fanką. - uśmiechnął się Louis


Po jedenastej odbyło się spotkanie z fanami chłopców. Wiem, że każda by chciała chłopców zamiast mnie, no ale dobre to niż nic. Spotkanie trwało 4 godziny. Dzielnie odpowiadałam na pytanie od każdej fanki. Wieczorem wybrałam się ze znajomymi do kina.

- Fajnie się było z tobą spotkać po takim czasie – powiedziała koleżanka – Pa

- Pa – uściskałam ją i odeszłam
- Ania, przepraszam za to co teraz zrobię, ale muszę! - powiedział kolega.

Chwycił obiema dłońmi moją twarz i pocałował mnie. Szubko odepchnęłam go od siebie i przyłożyłam mu z liścia.

- Co ty sobie myślisz? Jak mogłeś! - krzyczałam

Odbiegłam od niego z płaczem. Miałam tylko jedną nadzieje, że nikt nie zrobił zdjęcia. Słyszałam go jeszcze przez dobre pięć minut. Przedzierałam się przez tłum ludzi z nadzieją, że nikt mnie nie rozpozna. Nienawidziłam go. Nienawidziłam siebie, że pozwoliłam na to. Z chęciom bym wyskoczyła przez okno, wpadła pod samochód, pocięła się – skończyła z sobą. Wpadłam do pokoju hotelowego i rzuciłam się na łóżko. Chciałam aby ten dzień się jak najszybciej skończył. Rano obudził mnie budzik. Ubrałam się, pomalowałam i wyszłam. Szybko złapałam taksówkę i udałam się na lotnisko.



Weszłam do mieszkania. Panował tam chaos i kłótnia – jak zawsze.

- Cześć chłopcy!

- Cześć! - wydarli się wszyscy oprócz Zayn'a.
- Co to jest? - rzucił gazetą w moja stronę

Podniosłam magazyn i przeczytałam tytuł na okładce: „Czy dziewczyna Zayn'a Malik'a zdradza go? Jaki był cel jej wizyty w Polsce?” Nie wierzyłam własnym oczom, nie wierzyłam w to co czytam.

- Zayn pozwól, ze ci to wytłumaczę! To nie tak, to nie tak jak myślisz!

- Nie ważne co myślę! Ważne, że się całowaliście! Zaufałem ci, a ty.. ty... Popsułaś wszystko.
- Pozwolisz, aby kolejne głupie zdjęcie zniszczyło nasz związek? - spytałam cicho łkając.
- Nie mów nic do mnie! - krzyknął, a zaraz potem trzasnął drzwiami wejściowymi.
- On ma racje. To moja wina wszystko zwaliłam. - wyszeptałam
- Ania co tam tak naprawdę się stało? - przytulił mnie Lou
- Byłam z Igorem i Kasią w kinie i Kaśka się gdzieś spieszyła. Zostawiła nas samych i on mnie wtedy pocałował. Odepchnęłam go, uderzyła i wróciłam biegiem do hotelu.
- Pogadamy z Zayn'em i zobaczysz będzie dobrze – pocieszał mnie Niall.
- Nie, chłopcy nic nie będzie dobrze. Może będzie lepiej jak się wyprowadzę. Zamieszkam u Agaty lub u Marty.
- Nie! Nigdzie nie idziesz! Zostajesz tu! Tu jest twój dom - protestował Harry


Przez kolejne kilkanaście dni starałam się mijać Zayn'a, a bardziej to on starał omijać mnie wielkim łukiem. Chciałam z nim pogadać, wytłumaczyć mu, ale on wynajdywał tysiące argumentów, że teraz nie może. W domu panowała napięta atmosfera, potrafiłam być w jednym pomieszczeniu z nim i nie odzywać się do niego (ale nie mogłam się oprzeć i przyglądałam się co robi, czasami nasz wzrok się spotykał). Kochałam go, ale cierpiałam. Cierpiałam jeszcze bardziej, gdy pewnego dnia w telewizji zobaczyłam reportaż o nim i jakieś blondynie. Dziennikarka powiedziała, że jak podają źródła chłopak spotyka się z dziewczyną od dwóch tygodni i zamierzają razem zamieszkać. Spojrzałam z niedowierzaniem na telewizor. Poczułam łzę spływającą po moim policzku. Do pokoju wbiegł Zayn ze smutną minom. Wszedł na górę i skierował się do pokoju.

- Zayn co się dzieje? Wiem, nienawidzisz mnie za to co się stało, ale powiedz mi do cholery co się dzieje i po jaką cholerę się pakujesz?

- Ania, wyprowadzam się. Nie mogę mieszkać tutaj już dłużej. Nie mogę mieszkać z tobą pod jednym dachem. Każdego dnia zdaje sobie sprawę, że ja cię jeszcze kocham.
- Też cię kocham!

Zasunął swoją walizkę. Podszedł do mnie zapłakany, popatrzał prosto w oczy i pocałował.

- Żegnaj!

Wyszedł. Stałam jak słup i zastanawiałam się co teraz? Wybiegłam za nim, chciałam go złapać, ale nie miałam szans. Wróciłam zrezygnowana do domu.


_________________________________

Przepraszam, że dzisiaj (miał się ukazać w piątek), ale nie byłam pewna.

Mam nadzieję, że się podoba. Przepraszam za błędy. Liczę na Wasze komentarze.

Jeśli chcecie być informowani to zostawcie tt lub nr gg.

Jak będzie 8 komentarzy to 18 rozdział pojawi się w sobotę lub niedziele :).

11 komentarzy:

  1. CZEMU? coś ty najlepszego narobiła? nie wierzę po prostu. on odszedł, zostawił ją. nie to jest żart? prawda? zaraz dodasz prawdziwy 17 rozdział! cholernie nie lubię tego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja lubie ten rozdzial bo jest dramaturgia xD Ja tam lubie jak wszystko ie niszcy a potem jest: Przepraszam że byłem tak glupi! Nie to ja przepraszam! Kochm Cie! Me too! xD lol So cute! Nice chapter and i cannot wait for next! xx and please send me message when be next. @Real_Pauline

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział. Tylko nie podoba mi się ta sytuacja z pocałunkiem i wyprowadzką Zayna. Mam nadzieje ,że w następnym rozdziale się pogodzą. To moje gg - 19174049. Informuj mnie o nn ;>
    Pozdrawiam Patrycja ;*
    PS.
    Wpadnij też do mnie --> http://vas-happenin-xd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mogłaś!!! On się nie może wyprowadzić. Oni się muszą pogodzić. A tak wgl to rozdział super. Kocham...<

    OdpowiedzUsuń
  5. super nastepny

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny ;d dodwawaj czesciej ;d prosze

    OdpowiedzUsuń
  7. super szkoda ze zyan i ania sie pokłucili ;((m

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny ale skzoda ze tak wyszlo mam nadzieje ze sie pogodza

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Tylko dlaczego musiałaś przerwać w takim momencie?! Wiem, że i tak się pogodzą, ale jeszcze nie wiem jak. Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham to opowiadanie <3 czekam na kolejny <3

    http://always-love-youu.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. omg w takim momecie zkaczylas. bede czekac na nastepny rozdzial ;D

    OdpowiedzUsuń